poniedziałek, 2 stycznia 2012

ach...

Hey, hey! Jak u as pierwszy dzień w szkole po świątecznej przerwie? U mnie hm... Fatalnie? Nie no może nie aż tak, ale jakoś super-wspaniale w szkole nie było -.-' mhm! Zaczyna się:( Ja nie chcę. Ale narzekam! Trudno żeby ktoś chciał. Dzisiaj byłam uwalona po uszy nauką! Gr. Pierwszy dzień w szkole a oni jak głupi pozadawali tych lekcji. Na jutro mam 1 ćwiczenie z książki, nauczenie się ok. 20 słówek, na polski: to mam jutro test z lektury "ten obcy" ;o, z matmy nauczenie na jutro się na duży test, na przyrodę 2 ćwiczenia. Grrr! Przed chwilką skończyłam. Mam dosyć, nawet wszystkiego nie zrobiłam.
 Ale trudno. Powiem że nie umiałam^^. Ogólnie trochę poprawia mi humor to, że jadę jutro po telefon
Tylko to trzyma mnie przy życiu. Po szkole obowiązkowo mieliśmy "przygodę z murzynem" I tak nie wiecie o co chodzi więc nie będę rozwijała tematu;) Gdy wróciłam do domu zjadłam obiad i od razu usiadłam do lekcji. I tak posiedziałam sobie 7 godzinek:) Jak u was pierwszy dzień?
Mam dla was zestawy



spodenki <3 <3!
ach... ta torebka jest zabójcza:) 
Pa! xoxo:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

za każdy pozostawiony komentarz dziękuję♥
jeśli obserwujesz mojego bloga napisz mi to w komentarzu, na pewno się odwdzięczę.